Frigiliana

To chyba najładniejsze z pueblos blancos, które widzieliśmy. Stara część jest bardzo zadbana, pełna restauracji, małych sklepów ze sztuką i pamiątkami.
Nasz dom przerobiony ze starej restauracji stanowi piękny azyl. Ma conajmniej pięć tarasów na różnych poziomach. I widok. Widok jest typowo andaluzyjski. Widać białą zabudowę Frigiliany, stoki porośnięte oliwkami i morze. Ogród pachnie pigwą. Nocą podziwiamy rozgwieżdżone niebo. Mieliśmy ochotę na taki czas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *